Revamin Lash

Od nastoletnich lat marzyłam o długich i gęstych rzęsach, ale natura mi ich nie dała. Ostatnio zaczęła angażować się w budowę, ale potem stan włosów jeszcze się pogorszył. Próbowałem je przywrócić na różne sposoby, ale nie było widocznego rezultatu. Zdecydowałam się pójść do kosmetyczki, a ona poradziła mi specjalne serum wzmacniające rzęsy. Zacząłem go używać, ale na początku nie uzyskałem oczekiwanego efektu. Kosmetyczka poprosiła o cierpliwość i miała rację. Po około 2 tygodniach zauważyłam, że zaczęły pojawiać się nowe włosy. Były silne i odporne. Odżywkę wypróbowałam też na brwi, bo wiele lat temu nie udało mi się ich zerwać. Ku mojemu zaskoczeniu brwi zaczęły gęsto rosnąć. Mam niesamowity efekt!

Mam niedobór witamin, który wpłynął na cały organizm. Włosy zaczęły wypadać, paznokcie złuszczały się, rzęsy straciły grubość, a po umyciu znajduję je w zlewie. Bałem się, że w ogóle zostanę bez nich. Poszedłem do lekarza, zdałem testy. Lekarz przepisał witaminy i zalecił serum Revamin Lash. Powiedział, że skutecznie odbudowuje strukturę włosków, wzmacnia rzęsy, zagęszcza je. A co najważniejsze, produkt składa się z naturalnych składników, nie powoduje podrażnień i jest odpowiedni dla skóry wrażliwej. Podobał mi się sposób, w jaki lekarz opisał ten produkt i od razu go kupiłem. Stosowałam go 2 razy dziennie, nie chybiając, a wkrótce zamiast tych, które wypadły, zaczęły pojawiać się nowe włosy. Używałam serum bardzo długo – prawie 2 miesiące i osiągnęłam niesamowite rezultaty. Moje rzęsy są naprawdę luksusowe.

Pracuję w teatrze i często muszę nakładać dużo makijażu. Wpływa to na skórę i rzęsy. Nic na to nie poradzę, bo makijaż jest częścią mojej pracy. Koleżanka poradziła mi wypróbować serum wzmacniające rzęsy Revamin Lash. Pomogła jej przywrócić rzęsy i brwi. Postanowiłem też spróbować, a efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania.Rzęsy przestały wypadać, stały się grubsze i nie reagują już tak boleśnie na makijaż. To tylko dar niebios dla aktorów!